Fotografia z albumu Marii Tyszkowskiej
"Takie spotkania (wtedy nie istniało pojęcie „dyskoteka” w dzisiejszym znaczeniu) odbywały się w klasie z udziałem wychowawcy, miały integrować uczniów danej klasy, wyzwalać aktywność, rozwijać talenty artystyczne, dawać możliwość potańczenia przy muzyce, która płynęła z adapteru, najczęściej przyniesionego z domu. Krzykiem mody był wówczas adapter „Bambino”, a najmodniejszym tańcem – twist. Pod okiem wychowawcy naszej klasy – prof. Józefa Chwalisza organizowaliśmy dużo takich spotkań z różnych okazji. Wszystkie były ciekawe, zabawne, wesołe, współczesnym językiem mówiąc - dobrze zorganizowane spotkania integracyjne." M. Tyszkowska