Chmiel i Wiklina zaczyna się nas bal --to słowa Zza Winkla-kapelii Nowotomyskiej -tak zbieralem -obrywałem zawsze 10 dni przed rozpoczęciem roku szkolnego -czyli 20 sierpień - gdzie ? u P. Łukaszyka w Przyłęku -2 km przed autostradą po lewej stronie -i moje spostrzeżenia -pierwszy dzięń 2-3 kg.-pózniej już lepiej szło -aż w dzisiątym dniu doszedłem do 30 kg -wypłata była na końcu -i póżniej tzw .pępek -ja niestety małoletni do domu -ale z kasą -i to starczało na zeszyty -ołówki no i kredki -dlaczego piszę kredki -bo to było coś mieć kredki w 12 kolorach -to tyle o chmielu -ale to co widziałem w Cichej Górze te szyszki jakoś mniejsze niż przedtem -może mylę .....